Jestem magda i mam 15 lat ;) opowiem Wam moja historię która wydarzyła się w te wakacje.
No więc było upalne lato więc postanowiłam z kuzynka (rok starsza) iść na plażę nad pobliskie jezioro. Był tam tłum lecz mam to nie przeszkadza bo wtedy zawcze można popatrzyć na ciacha :) ale wracając do tematu to miałam wiązane majtki od bikini i kuzynka postanowiła zrobić mi głupi kawał :/ gdy leżałam (chyba nawet na chwilę zasnełam) rozwiązała mi je i poprosiła kolegę żeby położył na mnie pająka (których się strasznie boję :( ) obudziła mnie i powiedziała że chodzi po mnie wielki pająk to oczywiście odskoczyłam i mi wtedy majtki spadły przed całą plaża i niedaleko byli tacy fajni chłopcy i się cały czas śmiali jak się na mnie popatrzyli :(

ale ja się musiałam jej odegrać więc jak chciało jej się sikać to poszłysmy dalej na taka łąkę za drzewami i miałam stać na czatach żeby nikt jej nie widział ale ja zato napisałam do kilku chłopaków którzy byli niedaleko żeby tam szybko przyszli i tak się stało ;) kuzynka sobie kuca tyłem do dróżki tam prowadzącej a za nią 10 chłopaków stoi i się gapi i śmieje ;) odwróciła się a to taki szok xD